czwartek, 30 kwietnia 2015

LOOKBOOK NA WIOSNĘ

Hej!
Ostatnio pisałam Wam, że jak tylko na moim kanale na yt: https://www.youtube.com/channel/UCfLNd8bMzpyFZ2fiJodUJ0A , to wstawię na bloga post z tym właśnie wideo. Także proszę bardzo. Oto moje propozycje outfitów na ciepłe wiosenne dni^^ A skoro ostatnio pogoda nas rozpieszcza, mimo że bardzo często się zmienia, trzeba wyciągnąć z szafy mniej ciepłe, zimowe ubrania.




 


  • W stroju nr jeden mam na sobie:
        1) długie czarne rurki z Croppa
        2) beżowy top z TopShop-u
        3) top w biało czarne paski z H&M
        4) beżową kurteczkę, niestety nie pamiętam gdzie ją kupiłam...
        5) długie, szare trampki
  • Strój nr 2:
    1) biała bluza z czarnym napisem z New Yorker-a
    2) te same spodnie
    3) także szare, długie trampki
  • Strój nr 3:
    1) czarna bluzka z Stradivarius-a
    2) biała kurteczka
    3) czarne shorty z Cropp-a
    4) szare trampki
  • Strój nr 4:
    1) T-shirt z Sinsey-a
    2) długi, czarny sweter
    3) miętowe shorty z Reserved
    4) długie, białe trampki
Mam nadzieję, że moje stylizacje Wam się spodobały i wejdziecie na mój kanał i np. subskrybujecie go, dacie łapkę w górę lub skomentujecie ;) 

czwartek, 16 kwietnia 2015

Przyjaźń część 1 ;)

Hejka!
Znowu piszę w tytule "(...) część pierwsza", bo znowu poruszam temat, o którym nie da się napisać raz. :D
Dzisiaj nie opowiem Wam tak iście o przyjaźni, ale o wyjściu  z przyjaciółmi z domu!
Nie sądzicie, że  czasem takie wyjście jest o sto razy lepsze niż siedzenie w domu :) Wiadomo, nie zawsze mamy humor, mamy dużo pracy, czasu brakuje... No niestety takie życie. Ja bardzo często nie mam czasu wyjść gdzieś, bo szkoła. Ale jak tylko znajdę troszkę wolnego czasu, lubię po prostu wyjść coś zjeść, przespacerować się itp. Teraz ostatnio dość często wychodzę w piątki po południu, by spotkać się chociażby z moją przyjaciółką z gimnazjum. Oprócz tego co jakiś czas (czyt. co parę miesięcy) widzę się z moją największa przyjaciółką ^^ A widzimy się tak rzadko, bo mieszkamy w innych miastach. Ale nadal utrzymujemy kontakt z czego się bardzo cieszę! Niestety teraz czeka mnie dość dużo pracy... Ten tydzień miałam naprawdę luźny: 2 kartkówki na całe 5 dni! To naprawdę nie zdarza się często, mogłabym nawet powiedzieć, że zdarza się raz na rok! Natomiast już następny taki się nie zapowiada, już widzę ilość sprawdzianów, kartkówek i zadań domowych. Zaczyna mnie to już przytłaczać... I nie podoba mi się to ;( Ale coś mogę zrobić? Oczywiście, że! Jedyne co polepsza mi humor, to, to że już niedługo wakacje!
Wracając.
Kocham spotkania ze znajomymi, zawsze dają mi takiego kopa do działania, energia mnie rozpiera i czuję się lepiej. Dlatego odejdźcie od komputerów i wyjdźcie się rozerwać. No chyba, że macie tak jak ja, że przez cały tydzień uczycie się nie wiadomo ile, a wolne macie raz na rok. Może to też dlatego, jak się z kimś spotkam, z kim się dawno nie widziałam, jest zupełnie inaczej, niż jakbym spotykała się daną osobą na co dzień. :) Do tego teraz pogoda jest piękna, więc to jeszcze lepiej na mnie wpływa i na moją chęć spotykania się z innymi i nie siedzenia w domu! Bo faktycznie jak była zima, nie byłam aż tak chętna na jakiekolwiek oddalanie się od ciepłego mieszkania! Ale to już przeszłość, teraz możemy coraz częściej cieszyć się z fajniej pogody, więc nie zmarnujmy tego :D


Do tego, możemy wrócić do dzieciństwa ;)


wtorek, 14 kwietnia 2015

WEEK-END bez pracy....

W ostatni week-end, czyli 11-12.04 miałam totalną labę! Co często się nie zdarza, serio... A to dlatego, że chodzę do klasy, gdzie nauczyciele wymagają o wiele więcej niż w innych klasach. Kocham ich tekst : "Wy jesteście klasą francuską, to mogę od was więcej wymagać!" Taa...
Ale wracając. O dziwo ten week-end był totalnie wolny! Do tego było mega cieplutko! Chodziłam w shortach i bluzce z krótkim rękawkiem! A to dopiero kwiecień! Czułam się w ten dzień cudownie, naprawdę! Nic (no powiedzmy ;)) jak piękna pogoda bardziej mnie nie uszczęśliwia! Przez cały ten dzień miałam uśmiech na twarzy. Do tego cała ta myśl, że nic nie muszę robić, jeszcze bardziej mnie podbudowywało. Cudowne uczucie ^^
A skoro wolne, nie mogło zabraknąć jakiejś rozrywki. Stwierdziłam, że muszę poczytać książkę Zoelli, którą oczywiście już zdążyłam zakupić! Powiem tylko, że ją kocham!!! Jak dokończę, napiszę osobny post o niej ^^ Do tego wyłączyłam się totalnie, słuchając mojej ulubionej muzyki *-* Relaks sto procent!























Później także stwierdziłam, że skoro jest tak pięknie dlaczego, by nie nagrać czegoś na mój kanał na youtube! :https://www.youtube.com/channel/UCfLNd8bMzpyFZ2fiJodUJ0A

Nagrałam LookBook na wiosnę, który niedługo ukaże się na kanale, jeszcze nie wiem kiedy, ale jak tylko wrzucę i opublikuję filmik, napiszę post i dołączę to video ;)
A oprócz tego postanowiłam zrobić mini sesję zdjęciową, jeżeli w ogóle można to tak nazwać :D. Oto parę zdjęć, które zrobiłam tamtego pięknego dnia ^^:








piątek, 10 kwietnia 2015

TANIEC cz. 1

Hejka!
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć trochę o mojej największej pasji, czyli tańcu ^^
Nazwałam ten post : część pierwsza, ponieważ wiem już teraz, że na pewno kiedyś jeszcze do tego tematu powrócę ;)
Więc zacznijmy!!
Tańczę od 5 roku życia, czyli już prawie 12 lat. Nie robię tego, by schudnąć lub nabrać mięśni (mimo że to przychodzi samo, z czego się dodatkowo cieszę), lecz dlatego, że świetnie się czuję, gdy tańczę. W tańcu jestem sobą, nie muszę zakładać maski, by np. dostosować się do środowiska. Mogę pokazać to, co umiem i nie muszę się krępować. Moja historia z tańcem jest taka: W wieku 5 lat byłam z rodzicami nad morzem, gdzie znajdował się indyjski festiwal. Zobaczyłam na nim piękną sukienkę, którą koniecznie chciałam mieć :D. Jednak można ją było tylko wypożyczyć lub wygrać w konkursie tańca. Byłam tak zdeterminowana, że postanowiłam wziąć udział. Po chwili tańczenia pewna pani wzięła mnie i dwie inne osoby i zaprowadziła pd scenę. Byłam pewna, że przegrałam, jednak po chwili kazała nam wejść na scenę. I wtedy okazało się, że wygrałam! Szczerzę, mówiąc, nie wiedziałam do końca, co się dzieje...:) Po tym wydarzeniu stwierdziłam, że poproszę rodziców, by zapisali mnie na zajęcia taneczne do przedszkola i tam też zaczęłam swoja przygodę z tańcem towarzyskim. Potem poszłam do szkoły podstawowej, gdzie zapisałam się do zespołu szkolnego. Tam także nie zostałam niezauważona, po 2 lekcji "awansowałam" do pierwszej linii :) Wtedy zaczęłam wierzyć, że chyba się do tego nadaję. W zespole zostałam do końca jego istnienia, czyli do 4 klasy podst. Kiedy nie miałam już możliwości z nim występować, mama zapisała mnie na 2 lata na taniec klasyczny, bym poznała podstawy, co okazało się baaardzo przydatne. W między czasie uczęszczałam także rok na hip-hop, jednak tamtejsze środowisko nie za bardzo mi się spodobało. Po roku uczenia się w domu, zapisałam się do zespołu, gdzie tańczymy hip-hop i jazz. I zostałam tam do teraz. Kocham ten zespół, bo tam najbardziej się rozwijam. Uczęszczam także na wszystkie warsztaty i obozy taneczne, gdzie naprawdę baaardzo się rozwijam. Widzę co rok postępy, co mnie bardzo cieszy. Dzięki temu zespołowi zdobyłam szansę jeżdżenia na liczne zawody, turnieje taneczne. Występuję zarówno solo jak i w formacji. Te występy na scenie dają mi tyle przyjemności, ze nawet nie da się tego opisać. Już nawet nie stresuję się na scenie, gdyż tak dobrze się tam czuję. Czasem mam takie wrażenie, ze urodziłam się, by móc występować na scenie, i że scena  to mój drugi dom :').
Ostatnio niestety miałam kontuzję i przez dłuższy czas nie mogłam się prawie, ze w ogóle ruszać, a co dopiero tańczyć. Wtedy jeszcze bardziej zrozumiałam jak bardzo taniec jest dla mnie ważny. Nie mogąc tańczyć, co raz bardziej mi go brakowało i tęskniłam za nim jak nigdy.
Naprawdę doceniam to, że mogę tańczyć. Bez tego nie wyobrażam sobie mojego życia.
Mogłabym jeszcze bardziej się rozpisywać, ale chyba i tak za dużo napisałam. Jednak jeżeli się coś tak bardzo kocha, można o tum pisać i mówić bez końca ^^

Mega mi się podoba ten efekt "filmowy" ^^
















sobota, 4 kwietnia 2015

WIELKANOC!!!

Już niedługo Wielkanoc, więc postanowiłam, że pobawię się trochę w kuchni i przyrządzę jakieś smakołyki ^^
Już w chyba lutym o tym myślałam xd. I stwierdziłam, że przeobrażę się w cukiernika, dekoratora. Najpierw wymarzyłam sobie, że kupię ciastka w kształcie jajek + kolorowe pisaki i pięknie ozdobię. Potem natomiast wymyśliłam, że upiekę babeczki, ale tym razem nie z pudełka :) Dodatkowo kupię ozdoby, ;lukier i wszystko będzie wiosenne i kolorowe.
Dosłownie parę tygodni później zawitałam w Biedronce i zobaczyłam, że mają idealny zestaw dla mnie: Ciastka w kształcie jajek i pisaki. Lekko się zdziwiłam, bo co...czytają w moich myślach?? Ale dobra, wzięłam.
A kilka dni później poszłam do Piotra i Pawła, gdzie zobaczyłam cały regał ozdób do ciast typu : motylki, perełki w pastelowych kolorach, stokrotki. No powiem tyle, że się obkupiłam.



















Przy dekorowaniu bawiłam się świetnie, mimo że umiejętności artystycznych nie mam chyba w ogóle. No może jak się baaardzo postaram. Ale myślę, że takie pieczenie i ozdabianie może być fajnym zajęciem. i oczywiście lepiej robi się to np. z przyjaciółmi, rodziną, chłopakiem/dziewczyną. Jak się nudzicie, to będzie dla was idealne...no chyba, że nie lubicie tego typu spędzania wolnego czasu, to wtedy troszkę gorzej...

Oczywiście nie zapominajcie o tym, że mam kanał na YT, na którym wstawiłam film z pieczeniem babeczek i ich ozdabianiem. Serdecznie zapraszam tam zajrzeć, za subskrybować, skomentować, dać łapkę w górę, udostępnić :)










ZAPRASZAM <3








wtorek, 31 marca 2015

WIELKANOCNE PAZNOKCIE :)

Czy Wy też tak bardzo kochacie malować paznokcie jak ja? Ja w prost to ubóstwiam ^^ I w sumie nigdy nie ograniczam się do jednego koloru. Zawsze moje paznokcie pomalowane są w różne wzory, kolory. Sprawia mi to radość, gdy mogę wymyślić swój własny wzór. Dlatego też nawet założyłam zeszyt na różne pomysły. Jedna jego część poświęcona jest właśnie pomysłom na pomalowanie paznokci <3
I dlatego też moja kolekcja....jeżeli mogę to tak nazwać, powiększa się za każdym (no powiedzmy :)) pójściem do drogerii. Aktualnie wszystkich lakierów mam 45, więc jak by to mój tata powiedział : "o 40 za dużo" :D. No niestety, ale to już podchodzi pod uzależnienie :) Tylko co zrobić, gdy widzi się te wszystkie piękne kolory?? Jak tu ich nie kupić!

Teraz wykorzystuję tę mini pasję i na każdą okazję przygotowuję jakiś manucure ^^
Oto moja propozycja na WIELKANOC *-*

























Natomiast na swój kanał na youtube, wrzuciłam film z tutorialem, także serdecznie zapraszam!!
https://www.youtube.com/watch?v=Wb57r_7H6Hw&list=UUfLNd8bMzpyFZ2fiJodUJ0A









sobota, 28 marca 2015

O mnie :)

Hej!
Szczerze mówiąc, nie wiem co dokładnie chcę napisać w tym poście, ale to dlatego, że jest on pierwszy. A jak wiadomo pierwszy zawsze najgorszy i najtrudniejszy.
Jednak stwierdziłam, że przydało by się Wam przedstawić i powiedzieć cokolwiek o sobie :)
1. Nazywam się Asia i mam 16 lat, rocznikowo 17 ( zalezy w sumie kiedy czytasz tego posta, piszę go 1 2015 roku ;))
2. Kocham tańczyć = największa pasja. <33
3. Nagrywam na youtube ^^ https://www.youtube.com/channel/UCfLNd8bMzpyFZ2fiJodUJ0A
4. Muzyka jest nieodłączna częścią mojego życia :3
5. Nie mam rodzeństwa i w sumie się z tego cieszę :D
6. Zdarza mi się nadużywać emotikon (patrz wyżej)
7. Jestem zwykle mega nie wyspana, nigdy się nie wysypiam..:(
8. Kiedy czuję się dobrze w danycm towarzystwie jestem mega zwariowaną osobą, która na każdym kroku się upokarza i ma jakieś odpały, ale kocham to <3
 9. Więcej rzeczy poznacie niedługo,a póki co wpadajcie na mój kanał na yt! Link wyżej, bo pewnie nikt z Was nie zauważył xd